Powrót do wszystkich
Siostry Klaryski w Kłodzku na pierwszej linii pomocy poszkodowanym

10.10.2024
Pomoc ofiarom klęsk żywiołowych
Siostry Klaryski od Wieczystej Adoracji otwarły swój klauzurowy klasztor w Kłodzku i udzielają pomocy powodzianom. Ich korytarze zastawione są darami, wciąż przychodzą ludzie: po pomoc, darczyńcy i wolontariusze. Dla sióstr, które 8 godzin dziennie poświęcają modlitwie, to prawdziwe wyzwanie, ale rozeznały, że taka jest konieczność.
– Powodzianie mają już dużo trwałej żywności, ale nie mają jej w czym ugotować – mówi nam ksieni kłodzkiego klasztoru M. Rafaela Sosnowska. – Potrzebne są garnki, sztućce, talerze, czajniki elektryczne, kołdry, poduszki, ręczniki, koce – wylicza.
Już szukamy produktów, które kupimy. Dzięki darczyńcom możemy to zrobić, a dzięki wszystkim, którzy włączyli się w pomoc tak jak Siostry, wiemy co kupić i gdzie posłać.
Ktoś razem z darami przesłał wielki plakat z kwiatami i cytatem z Pieśni nad Pieśniami: „Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki.” Siostry powiesiły go na drzwiach. A siostra, która udziela pomocy, poprosiła, żeby nie pokazywać jej twarzy, bo wybrała życie ukryte, więc niestety ją zamazałam. A bardzo chciałabym ją pokazać.